piątek, 1 listopada 2013

Ekologiczna oszczędność (część 2.)

Dzisiaj czas powrócić myślami do sposób na oszczędzanie, które przy okazji pomogą nie tylko nam, ale i naszemu środowisku. Mam nadzieję, że każdy wyciągnął małe co nie co z poprzedniego postu i zastanowił się nad życiem w swoim domowych zaciszu. Co proponuję dzisiaj?

CIEPŁO

1. Niektórym z Nas zdarza się chodzić po domu, tym bardziej zimą, i narzekać, że jest nam chłodno. Zadziwiające w tym wszystkim może być to, że osoba ubrana jest w cienką piżamę lub mieć na sobie krótkie spodenki. Podobna sytuacja miała miejsce u mnie w domu. Dlatego najprostszym sposobem na zapobiegnięcie niepotrzebnemu zużywaniu ciepła w domu jest porządne ubieranie się lub po prostu przykrywanie się kocem. Starajmy się zachowywać jak najwięcej ciepła, które oferuje nam nasze własne ciało.

2. Zwróćmy uwagę na to jak mamy umeblowane mieszkanie. Na co zwrócić uwagę? Otóż upewnijmy się czy nasze generatory ciepła, czyli najczęściej grzejniki nie są czymś zasłonięte. Jeżeli coś przed nimi stoi to ogrzewany jest wyłącznie ten mebel, a nie nasze mieszkanie.

3. Podpunkt podobny do jednego, który znajduje się w sekcji wody. Równie ważny. Sprawdźmy czy wszystko dobrze działa, ponieważ, tak jak wspominałam, możemy trwonić nasze pieniądze nawet o tym nie wiedząc. Dlatego upewnijmy się, czy okna są szczelne i ciepło przez nie nie ucieka i odpowietrzajmy kaloryfery, które będąc zapowietrzone są mniej wydajne.

4. Najprostsze rozwiązanie: nie ogrzewajmy pomieszczeń, w którym rzadko przebywamy. Zastanówmy się także czy oby na pewno musimy włączać grzejnik na noc, skoro i tak opatulamy się w grube pierzyny i koce.

5. Ciekawym sposobem jest obniżenie temperatury o 1-3 stopnie. Nasz organizm nie odczuje drastycznie tej zmiany i szybko dostosuje się do nowych warunków.





TRANSPORT

1. Każdy pewnie myśli, że zachęcę do zrezygnowania z jazdy samochodem. Byłoby wspaniale jeżeli moja prośba byłaby spełniona. Ale nie oszukujmy się, to nie jest takie proste. Ludzie pracujący daleko od miejsca zamieszkania muszą się jakoś poruszać. Mam jednak inną propozycję. Spróbujmy zrezygnować z jazdy autem jeden albo dwa razy w tygodniu. Często popadamy w rutynę i wszędzie jeździmy samochodem, nawet jeżeli do niektórych miejsc spokojnie moglibyśmy dojść pieszo lub wybrać komunikację miejską. Pamiętajmy też o naszym zdrowiu- nasz organizm na pewno podziękowałby nam na krótki spacer.

2. Kupując auto dokładnie mu się przyjrzyjmy. Szczególnie zwróćmy uwagę na to ile pali. Postarajmy się kupić taki samochód, który będzie zużywał jak najmniej paliwa- tym bardziej, że cena benzyny cały czas rośnie.

3. Spotkałam się także z takim pojęciem jak carpooling, który polega nam tym, że osoba zabiera ze sobą znajomych po drodze do ich wspólnego celu. W zamian za to, oczywiście, koszty za paliwo rozdzielane są między wszystkich. Takie rozwiązanie ma wiele plusów. Po pierwsze wykorzystywany jest tylko jeden samochód- mniej emitowanych zanieczyszczeń. Koszty przypadające na jedną osobę są o wiele niższe.

INNE- ale równie ważne.

1. Po raz kolejny : nie marnujmy jedzenia! Na prawdę czasami nie zdajemy sobie sprawy ile tracimy pieniędzy przez nierozsądne zakupy żywieniowe.

2. Życiowym, nieskomplikowanym sposobem jest wykorzystywanie niektórych przedmiotów parę razy, np. pudełka do przechowywania różnych drobiazgów, słoiki do własnych przetworów, stare koszulki jako ścierki, worki po zakupach jako worki na śmieci.

3. Pamiętaj aby zmniejszać jak najbardziej się da objętość odpadów- to działa tylko i wyłącznie na korzyść twojego portfela.


A Ty jakim rzeczą dajesz drugą szansę? Masz jeszcze jakieś sposoby na ekologiczny tryb życia?

Nie czekaj, zacznij oszczędzać!

post inspirowany:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska